Ciężko nadążać za nowościami, kiedy jest ich tak wiele i pojawiają się z taką częstotliwością… Szczególnie, jeśli jest się nowicjuszem w danym temacie! Doskonale Was rozumiem. Dla mnie również nie lada wyzwaniem jest być wszędzie tam, gdzie pojawia się coś nowego! To jeszcze nic… Jedno to śledzić nowości, a drugie – rozumieć co za danym ulepszeniem kryje się w praktyce. Wkłady różnią się miedzy sobą przecież tyloma parametrami!
W dzisiejszym artykule chciałabym przedstawić Wam kilka starych i kilka zupełnie nowych rozwiązań. Ale przede wszystkim chciałabym pokazać Wam różnice między nimi. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu, decyzja o wyborze odpowiednich dla Waszych dzieci wkładów będzie łatwiejsza!